Zaznacz stronę

Reklamowy grzech Enei

22 kwietnia 2015

Czekam z niecierpliwością na odpowiedź pracowników Enei na mój list, który zredagowałam pod wpływem ich najnowszej reklamy. Ciekawe, czy zgodzicie się z moimi spostrzeżeniami?

Taka sytuacja:

„…Pozwalam sobie na kontakt z Państwem ze względu na emitowaną obecnie reklamę spółki Enea na kanałach polskiej telewizji (https://www.youtube.com/user/TwojaENEA). Informuje ona o wielkiej loterii Państwa firmy, w której można wygrać darmową dostawę energii przez rok. Nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego, gdyby nie fakt, że reklama ewidentnie promuje nadużywanie prądu.
Na omawianym spocie pojawia się kobieta, która przygotowuje posiłek w kuchni przy nadmiernym zastosowaniu wielu urządzeń AGD, oświetleniu, włączając do tego kolejne sprzęty. Następna scena przedstawia grającego przed telewizorem ojca z synem, który nagle podświetla regał znajdujący się za ich plecami. Zupełnie nie rozumiem potrzeby podświetlania mebla, z którego się nie korzysta. W trzeciej scence widzimy rozświetlony pokój dziecięcy, w którym mama włącza kolejną lampę przy usypiającym malcu. Nasuwa się pytanie, po co tyle oświetlenie w pomieszczeniu syna, który zaraz zaśnie? Rodzi się obawa, że niegospodarna mama stanie się przykładem dla swojego potomstwa, które w przyszłości nie będzie miało żadnej refleksji nad marnotrawieniem energii.
Jestem bardzo rozczarowana taką realizacją reklamy przez Państwa firmę. Szczególnie, że Enea podkreśla wdrożenie strategii odpowiedzialnego biznesu, co ma być udokumentowane w szeregu raportów sprawozdawczych CSR. Niestety, Państwa reklama kwestionuje ten wizerunek, ponieważ łamie podstawowe zasady CSR- postulat ograniczania eksploatacji zasobów naturalnych, edukowania w zakresie ochrony środowiska oraz etycznego działania, gdyż marnotrawstwo dóbr ziemi nie może być synonimem nagrody.
Wierzę, że nie jest to droga, którą Enea chce się promować. Postuluję zatem o  wycofanie tej reklamy i o rzetelne realizowanie strategii CSR, by Enea mogła nadal propagować hasła świadomej i rajonalnej polityki zarządzanie zasobami…”